Paliwa z większą ilością etanolu, spadek wydobycia ropy naftowej w Norwegii czy stacje tankowania wodoru na Śląsku – oto niektóre marcowe wydarzenia z branży.
Administracja prezydenta USA planuje zezwolić na sprzedaż benzyny z większą ilością etanolu w celu obniżenia cen paliwa na stacjach. Według ekspertów, ten krok nie przyniesie jednak oczekiwanych korzyści, a może przyczynić się do zwiększenia emisji gazów cieplarnianych. Ceny paliw na całym świecie rosną z powodu wojny w Ukrainie oraz sankcji nałożonych na Rosję. Przedstawiciele przemysłu naftowego w USA zachęcają do zwiększenia inwestycji w wydobycie ropy i gazu zamiast legalizacji sprzedaży benzyny z dodatkiem etanolu.
Norwegia, jeden z wiodących eksporterów ropy naftowej na świecie, zanotowała spadek wydobycia w styczniu 2023. Norweski Dyrektoriat ds. Ropy Naftowej (NPD) podaje, że wolumen wydobycia węglowodorów płynnych wyniósł 1,979 mln baryłek dziennie, co stanowi spadek o 22 tys. w porównaniu z grudniem 2022 roku. Ostateczne dane za grudzień wskazywały na wydobycie na poziomie 2,001 mln baryłek dziennie, a indeks wydobycia za styczeń okazał się o 1,2% niższy od przewidywań.
Stacje tankowania wodoru pojawią się w województwie śląskim. Ich głównym celem będzie zaopatrywanie autobusów zasilanych tym paliwem, które będą użytkowane przez Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Tychach oraz Przedsiębiorstwo Komunikacji Metropolitalnej w Świerklańcu w ramach projektu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Jednakże, nowe stacje będą również dostępne dla użytkowników indywidualnych. Projekt ten otrzymał dotację Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w wysokości ponad 10 mln zł, a metropolia planuje zakupić 20 autobusów napędzanych wodorem w 2023 roku oraz kolejne 10 pojazdów, które powinny być dostarczone na Śląsk w połowie 2024 r.
Orlen i Saudi Aramco rozpoczęły analizę wspólnych projektów petrochemicznych, które będą realizowane nie tylko w Polsce, ale także poza granicami naszego kraju. Spółki skupiają się na badaniach i rozwoju oraz analizują projekty petrochemiczne, ale nie ujawniły jeszcze ich konkretnych lokalizacji. Według Dyrektora ds. inwestycji kapitałowych, Orlen i Saudi Aramco planują także współpracę w dziedzinie paliw syntetycznych.
CNPC, spółka chińskiego giganta naftowego, otworzyła nowy kompleks rafineryjno-petrochemiczny w prowincji Guangdong, którego koszt wyniósł 65,4 miliarda juanów (9,4 miliarda USD). Kompleks ten jest w stanie wytwarzać pełną gamę produktów petrochemicznych, w tym ponad 20 rodzajów produktów naftowych i 200 rodzajów produktów chemicznych. Dzięki temu przedsięwzięciu przemysł w prowincji Guangdong, w tym branża AGD i elektroniki, zmniejszy swoją zależność od produktów chemicznych z innych regionów.
Według firmy konsultingowej Wood Mackenzie wysokie ceny i potrzeba bezpieczeństwa energetycznego w Europie mogą wymusić na amerykańskich producentach LNG wydanie 100 miliardów USD na budowę nowych instalacji LNG w ciągu pięciu lat. Jeśli inwestycje te dojdą do skutku, to Stany Zjednoczone mogą stać się największym na świecie eksporterem skroplonego gazu ziemnego, wyprzedzając Katar i Australię. Według prognoz eksport LNG ze Stanów Zjednoczonych może osiągnąć w 2023 roku 89 mln ton, a do końca dekady dostawy mogą zbliżyć się do 190 mln ton rocznie.