Zmiana nazwy Orlenu, podwyżka cen ropy naftowej i ograniczenie jej wydobycia – zapraszamy na przegląd wydarzeń z branży z lipca.
Polski Koncern Naftowy Orlen SA zmienił nazwę na Orlen SA z aprobatą akcjonariuszy, w tym głównego udziałowca – Skarbu Państwa. Pozostałe dane identyfikacyjne spółki pozostają bez zmian. Zmiana nazwy odzwierciedla aktualny profil działalności i strategię rozwoju, skoncentrowaną na segmentach niezwiązanych z przerobem ropy naftowej, które mają stanowić około 66% wartości Grupy Orlen w latach 2023-2026.
Szef Irańskiego Stowarzyszenia Przemysłu Petrochemicznego ogłosił, że Iran z eksportu 120 milionów ton produktów petrochemicznych w okresie 2018-2022 osiągnął dochód w wysokości 61 miliardów USD. W poprzednim irańskim roku kalendarzowym, zakończonym 20 marca, wyprodukowano około 40 milionów ton produktów petrochemicznych, które w ciągu pięciu lat, dostarczyły ponad 27 milionów ton surowców o wartości 26 miliardów USD, oraz ponad 11 milionów ton nawozów mocznikowych o wartości 3,2 miliarda USD.
Szacuje się, że w 2023 roku kraje spoza Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) będą zużywać więcej paliwa płynnego niż kraje należące do tej organizacji. Według prognozy EIA Departamentu Energii USA, kraje spoza OECD zużyją 55,02 mln baryłek/dziennie, podczas gdy kraje OECD będą zużywać 46,00 mln baryłek/dziennie. Oznacza to, że reszta świata, w tym Chiny i inne kraje azjatyckie, będą miały większe zapotrzebowanie na paliwo niż kraje OECD.
Analitycy amerykańskiej firmy Citigroup przewidują, że cena ropy wzrośnie do 88 dolarów za baryłkę do końca lata i 83 dolarów do końca 2023 roku, z powodu dodatkowych ograniczeń dostaw z Arabii Saudyjskiej i Rosji. Citi uważa, że deficyt podaży ropy może wzrosnąć do 1,5 mln baryłek dziennie, osiągając najniższy poziom światowej podaży od 18 miesięcy. Mimo to eksperci prognozują, że obecne podwyżki cen ropy są tymczasowe, a Brent może wrócić do poziomu 70 dolarów jeszcze w tym roku i spaść do 60 dolarów w drugiej połowie 2024 roku.
Arabia Saudyjska dobrowolnie ograniczy wydobycie ropy o kolejny milion baryłek dziennie w lipcu, obok wcześniejszej decyzji o zmniejszeniu o 500 tysięcy baryłek dziennie. W maju kilka krajów OPEC+ zaczęło dobrowolnie ograniczać wydobycie ropy naftowej łącznie o 1,66 miliona baryłek dziennie, gdzie Arabia odpowiadała za 500 tysięcy baryłek. Wszystkie państwa na ostatnim spotkaniu OPEC+ przedłużyły środek do końca 2024 roku. Dodatkowe cięcie produkcji w lipcu miała zapewnić stabilność rynku ropy.