Zarysowany na konferencji prasowej 30 lipca 2020 roku, przez przedstawicieli rządu, w tym Minister Rozwoju, Jadwigę Emilewicz projekt nowelizacji dotyczący między innymi obrotu substancjami smarnymi, zapowiada i szereg rewolucyjnych zmian – które obejmą wytwórców, pośredników w handlu oraz końcowych odbiorców.
Sama nowelizacja dotyczy ustawy o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami oraz o opłacie produktowej oraz niektórych innych ustaw, w tym Prawa energetycznego.
Nowelizacja, jak w przypadku wielu wcześniejszych zmian w prawie paliwowym, podyktowana jest po pierwsze walki z szarą strefą gospodarowania olejami opałowymi (szacuje się, że to wartość rzędu 150-300 mln. zł rocznie), po drugie kwestiami środowiskowymi (w tym walce ze smogiem) – poprzez ograniczenie użycia oleju przepracowanego w piecach grzewczych – co ma obecnie miejsce.
Olej przepracowany i najważniejsze zmiany planowane na 2021 r.
Z punktu widzenia odbiorców i dystrybutorów najważniejsze zmiany to:
– wprowadzenie opłaty depozytowej dla substancji smarowych, która to ma być zwracana w przypadku ich utylizacji przez nabywcę. W praktyce oznacza dodatkowy koszt doliczany na każdym litrze oleju silnikowego i innych substancji smarnych,
– obowiązek rejestracji sprzedawców substancji smarowych,
– nowe obowiązki sprawozdawcze dla dystrybutorów substancji smarowych.
Nowe prawo ma wejść w życie w 2021 roku. Urzędnicy liczą, że wprowadzone zmiany zmniejsza straty z naliczonych opłat akcyzowych w przypadku handlu zużytym olejem oraz ograniczą emisję szkodliwych, toksycznych substancji do atmosfery.