Zakończenie roku to czas zestawień najważniejszych wydarzeń z rozmaitych branż. Przed wami podsumowanie wiodących tendencji i najważniejszych wydarzeń 2023 roku w sektorze paliwowym, transportowym, rolniczym oraz grzewczym. Zapraszamy!
Jak podaje Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego w porównaniu w rokiem 2022, w roku 2023 spadły ceny detaliczne paliw, jednak wzrosły marże sprzedawców. Warto zaznaczyć, że tendencja ta dotyczy wyłącznie oficjalnych stacji paliw: rynek hurtowni rządzi się własnymi prawami. Średnia cena benzyny Eurosuper 95 z poziomu 6,64 zł/l (2022 r.) spadła do 6,51 zł/l (2023 r.), marża detaliczna wzrosła w tym przypadku o 36,4%. Cena oleju napędowego z kolei z poziomu 7,19 zł/l (2022 r.) spadła do 6,61 zł/l (2023 r.), a średnia marża detaliczna wzrosła tutaj aż o 100%. Wreszcie cena autogazu – ta z poziomu 3,24 zł/l (2022 r.) spadła do 3,01 zł/l (2023 r.), w tym przypadku o 8,8% spadła również marża detaliczna.
Wysoka inflacja oraz spowolnienie gospodarcze w 2023 roku miały wyraźny wpływ na kondycję branży TSL. Zarówno w krajowym transporcie, spedycji, jak i logistyce zaznaczył się spadek popytu na usługi, w efekcie czego wiele przedsiębiorstw znalazło się w trudnej sytuacji. Według Krajowego Rejestru Długów zadłużenie branży TSL wzrosło o 155 milionów złotych, osiągając tym samym poziom 1,3 miliarda złotych. Choć największe firmy transportowe z branży najpewniej przeszły przez ten burzliwy okres bez większych problemów, pomniejsze przedsiębiorstwa z pewnością odczuły skutki kryzysu. Z jednej strony żadna z firm sektora TSL raczej nie jest zadowolona z takiego rozwoju sytuacji, z drugiej jednak strony trudno być zaskoczonym: kryzys branży transportowej w 2023 roku został w pewnym sensie odziedziczony po roku ubiegłym.
Kryzys w 2023 roku dało się odczuć również, a może przede wszystkim w sektorze rolniczym. Spadek cen skupu większości płodów rolnych, kolejna susza, chaos administracyjny związany ze stopniowym wdrażaniem planu nowej Wspólnej Polityki Rolnej, skutki kryzysu demograficznego i niedoboru młodych rolników czy wreszcie skutki wpuszczenia ukraińskiego zboża na polski rynek – to tylko niektóre z kwestii, z którymi musieli się mierzyć polscy rolnicy w 2023 roku. Choć sytuację finansową gospodarstw ratowały dopłaty rządowe, opłacalność produkcji wszystkich zbóż pozostawała ujemna, co oznacza, że rolnicy musieli dopłacać do każdego hektara.
Pod koniec 2022 roku musieliśmy mierzyć się z wyjątkowo wysokimi cenami opału, a bardzo często także z brakiem jego dostępności, co nierzadko stawiało użytkowników w tragicznej sytuacji. Rok 2023 wypada pod tym względem znacznie lepiej. Zarówno ceny węgla, jak również pelletu, drewna czy wreszcie oleju opałowego wyraźnie spadły – w stosunku do początku 2023, a tym bardziej końca poprzedniego roku. Podczas gdy w styczniu 2023 roku cena litra oleju opałowego oscylowała wokół kwoty 6,37 zł, w grudniu tego samego roku wynosiła już 5,31 zł. Koszty ogrzewania faktycznie spadły w przypadku wszystkich rodzajów opału. Taka tendencja nie musi jednak oczywiście oznaczać, że w roku 2024 ceny opału powrócą do tych sprzed 2021 roku.